
Tej jesieni po raz pierwszy odbył się Konkurs Literacki SZUFLADA zorganizowany dla mieszkańców powiatu sochaczewskiego przez Teresiński Ośrodek Kultury. Było to wydarzenie adresowane do wszystkich, którzy piszą „do szuflady”, czyli mają zwyczaj przelewania przemyśleń na papier, ale nigdy wcześniej swojej twórczości nie publikowali. Konkurs TOK-u stał się okazją do zaprezentowania dzieł publiczności i jednocześnie poddania ich ocenie jurorów. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę — może o tym świadczyć duża liczba prac nadesłanych na konkurs (59 tekstów).
W konkursie wzięli także udział uczniowie naszej szkoły, a prace ich zostały zauważone i bardzo wysoko ocenione przez konkursowych sędziów.
Najwyższe, III Miejsce, zajęła Inga Ert–Ebert z klasy 2 a, o której utworze pt. „Mnie skrzypka (…)” jedna z jurorek, Natalia Fijewska–Zdanowska, napisała tak: To poruszający wiersz dotykający tematu niespełnienia. Autorka używa słów wyjątkowo precyzyjnie i świadomie, zamyka swoją myśl w prostej, oszczędnej formie, bez niepotrzebnych ozdobników, bez rymów i wielkich środków stylistycznych. Ta skromność języka dodaje ekspresji zawartemu w wierszu przesłaniu. Opowieść o podciętych skrzydłach i niespełnionym potencjale mogłaby być opowieścią o każdym z nas. Czy tak jest rzeczywiście? Proszę się przekonać…
Inga Ert-Ebert
„Mnie skrzypka (…)”
Mnie skrzypka
nauczono grać proste etiudy,
ale nikt nie powiedział,
że mogę być dyrygentem.
Bym mógł jednym gestem
wywołać najgłębsze wspomnienia,
władając orkiestrą jak wojskiem.
Mnie artyście
zabroniono tworzyć,
a mogłem stworzyć coś,
co poruszyłoby niebo i ziemię.
Mnie maratończyka
zatrzymano, bym nie mógł biec,
a mogłem być pierwszy na mecie.
Mnie
zakazano odkrywać,
a mogłem poznać lepiej ten świat.
Zmieniłbym może coś dla nas.
Siedziałem w cieniu,
a mogłem być w blasku słońca.
Poczuć jego ciepło,
a czułem chłód
i ogarniającą mnie ciemność.
Mogłem być kimś wielkim,
ale bałem się życia.
Doceniono także dwie inne uczennice, Łucję Modrak z kl. 3 a oraz Natalię Raczkowską z kl. 3 f (która wystąpiła pod pseudonimem ursptler) — otrzymały one wyróżnienia. Poniżej prezentujemy ich twórczość:
Łucja Modrak
„Żegnaj”
Chciałbym stać się statuą z wosku
Którą nieuważny pracownik muzeum
Postawił w południowym słońcu
Nie chcę stopić się od razu
Od tak
Chcę świadomie
Powoli
Bez strachu doczekać zachodu słońca
Piękny letni zachód
A na sam koniec
Chcę by moje resztki
Zastygły w świetle sierpniowej pełni księżyca
Nie zobaczę już miny pracownika muzeum
Który nazbyt późno dostrzeże swój błąd
Rozczarowania na twarzy turystów
Strachu w oczach właściciela eksponatu
Obojętność dzieci ze szkolnych wycieczek
Natalia Raczkowska (ursptler)
„Mgła”
pod jasną płachtą
nierozpoznani
Ludzie
uciekający przed osądami
znani z kształtów
lecz nie z imienia
Ludzie
Unikający swojego cienia
trwają w niemocy
w labiryncie cierpienia
Ludzie
szukający ukojenia
zostawiają ślady
niezauważane
Ludzie
pędzący w nieznane
piękną tajemnicą
owiani
Ludzie
już dawno zapomniani…
Wiele powiedziano już na temat roli i znaczenia poezji — może skłaniać do refleksji, zachęcać do czynów, może ocalać. Potrzebujemy jej jak powietrza, choć nie zawsze mówimy o tym głośno. Dziewczyny! Gratulujemy sukcesu. Życzymy odwagi tworzenia i śmiałości dzielenia się ze światem własną wrażliwością i przemyśleniami. Dziękujemy!
E.G.